To jest jedna z dosłownie kilku, najlepszych rockowych płyt zrealizowanych w Japonii na początku lat 70-tych! Wydany w 1970 roku debiut tego japońskiego klawiszowca (nagrany m.in. z członkami Speed Glue & Shinki oraz Flied Egg) to autentycznie bardzo zróżnicowana muzyka (od ciężkiego, porywającego rocka aż po klasycyzujące miniatury) oparta z reguły na brzmieniu organów Hammonda i ciężkim, momentami mocno przesterowanej gitary świetnego Kimio Mizutani (grającego trochę w stylu gitarzysty Can), ale pojawia się również brzmienie skrzypiec a nawet klawesynu. Ten w całości instrumentalny album (wart na megarzadkim oryginale wytwórni Liberty 1000-1200 dolarów) jest po prostu porywający, aczkolwiek jeszcze lepiej wchodzi po kilku przesłuchaniach! No i ta kapitalna okładka (wyjątkowo z kopią oryginalnego insertu zreprodukowanego wewnątrz rozkładanej koperty)... Mus!