Ten doskonały, wydany wiosną 1969 roku album został wyprodukowany przez Jimiego Hendrixa! Co ważniejsze, genialny gitarzysta wystąpił aż w 9 utworach, gdzie albo zagrał partie solowe, bądź po swojemu je ozdobił. Ale nawet bez udziału Hendrixa byłby to świetny, psychodeliczny album (czasem lżejszy, czasem cięższy...) łączący fajne, chwytliwe melodie z profesjonalnym wykonaniem - tak jak na 1969 przystało. Natomiast 6-minutowy, niemal epicki "Mr. Guy Fawkes" to jeden z najlepszych psychodelicznych kawałków jakie słyszałem w życiu! Trochę trudno mi zrozumieć, jak tak dobry materiał przeszedł niemal zupełnie niezauważony! Fani Tomorrow, Pretty Things, Grapefruit (z okresu debiutu) i oczywiście Jimi Hendrix Experience nie mogą bez tej płyty należycie funkcjonować! Doskonała jakość dźwięku! MUS!