Limitowana, bardzo dobrze brzmiąca (znacznie lepiej niż większość starych wersji) edycja wydanego w marcu 1969 roku, świetnego, trzeciego albumu kultowej heavyrockowej formacji ze Stanów. Ten album jest o tyle ważny, że o ile pierwsza część płyty jest bardzo fajna, niemal quicksilverowska, to nagraną jeszcze w trio, całą drugą stronę skomponował (i zagrał na niej) genialny gitarzysta Randy Holden - znany zagorzałym fanom sabbathowsko-hendrixowskiego, gitarowego grania z doskonałego LP "Population II" (1970)! Przyznam się, że to jest mój ulubiony album Blue Cheer, a trwające razem 14 minut dwa dłuższe kawałki Holdena to niemal mistrzostwo świata nieco bluesującego, psychodelicznego grania! Gorąco polecam!