Drugi album kultowej amerykańskiej formacji, zaliczanej do prekursorów psychodelii. Pod silnym wpływem LSD zespół tworzył dynamiczną, nieco zakręconą, ale jednocześnie bardzo atmosferyczną muzykę. Niestety, poważne nadużywanie narkotyków skończyło się dla lidera zespołu Roky'ego Ericksona raczej tragicznie - artysta zaczął słyszeć głosy Marsjan, o czym nie omieszkał także powiedzieć aresztującym go (za posiadanie) policjantom. W rezultacie cierpiący na dodatek na depresję Roky na kilka lat wylądował w szpitalu psychiatrycznym i tak naprawdę nigdy nie doszedł do siebie... Zdaniem wielu jest to album nawet lepszy od debiutu (np. otwierający całość, 8-minutowy "Slip Into This House" jest wręcz genialny). Zremasterowane wydanie w stereo, z 2024 roku.